Co jakiś czas człowiek staje przed problemem, kiedy pojawia się pastylka w dużym rozmiarze.
Niektóre daje się pokruszyć, a inne nie wolno. Można pomóc sobie i kupić żel w aptece, który ułatwi połykanie. Ja z kolei z powodu miastenii (osłabienie mięśni) nie mogę dużej połknąć, grozi to zakrztuszeniem. Taka tragedia spotkała sześcioletnią córkę aktorki Ewy Błaszczak, już dwadzieścia lat jest w śpiączce. Nie powinni połykać dużych pastylek ludzie po udarach, wylewach, operacjach przełyku, w chorobach gardła itp.
Dysfagia to zaburzenie przełykania. Tego nie można lekceważyć, szczególnie, gdy pojawiło się nagle, więc trzeba zaliczyć lekarza otolaryngologa. Być może powodem dysfagii jest choroba, w tym ta najgorsza, czyli rak, a ten powinien być jak najwcześniej wykryty.
Proszę, jedna pastylka, a tyle problemów…