Laur (wawrzyn) można samemu hodować. Ozdabia balkon latem, a zimą okno, a jak smakuje taki prosto z drzewka zerwany listek laurowy! Lato ma moc, gdyż obfituje w ziółka, warzywa, owoce. Zamiast wklepywać sztuczną chemię w skórę, możemy nawadniać, pojędrniać i odżywiać twarz plasterkami ogórka, pomidora, arbuza. Nie warto używać soli, ponieważ tymianek, oregano, pietruszka, szczypiorek, koper z powodzeniem ją zastępują. Naturalne antybiotyki, czyli czosnek w zasadzie dodaję do wielu potraw, także rosół nabiera złotej barwy, a chrzan zwany słowiańskim żeńszeniem kroję w paski, suszę i dodaję do sosów, barszczu i żurku. Robię również masło smakowe. Ucieram miękkie masło z drobniutko pokrojonymi ziółkami, np. rzeżuchą, kurdybankiem, cytrynowym oregano, tymiankiem, czosnkiem, czy nasturcją. Suszę drobno skrojoną szałwię, oregano, tymianek, zamykam w słoiczku, a zimą dodaję do oliwki, sałatek. Warto robić kiszonki z buraków, jabłek, rzodkiewek, ogórków. Samo zdrowie na zdrowie!