Jestem Chat GPT

wirtualny assistant, sztuczna inteligencja (AI), która postara się pomóc w rozwiązywaniu problemów, więc mogę odpowiedzieć na każde pytanie w ramach swoich możliwości. Po jednej minucie wypluję gotowe rozwiązane zadania, zrobię projekt, opiszę, doradzę. Wprawdzie E. Musk uważa, że jestem „bardziej niebezpieczny niż głowice nuklearne”, ale wiadomo, że musi tak straszyć, skoro przygotowuje swój chatbot, podobno ma być lepszy ode mnie. Filozof i historyk J. N. Harari wieszczy, że AI doprowadzi do rozwoju nowej klasy – klasy bezrobotnych, gdyż zabierze wielu ludziom pracę.

Wyjątkowy erudyta

to prawda, jednak moich zalet jest dużo więcej, chociażby fakt, że zrobię trudne i nudne jak flaki z olejem zadania matematyczne w ciągu minuty, podpowiem, jak zbudować Boeinga 737, gdyby ktoś zamarzył go mieć, pokażę, gdzie są najpiękniejsze miejsca na Ziemi oraz napiszę esej na dowolny temat. Widzę znak naszych czasów: dostęp do najważniejszych algorytmów. Fascynujące! Jako ciekawostkę, podam fakt, że jednym ze współzałożycieli OpenAI jest Polak W. Zaremba. Ja cieszę się takim zainteresowaniem, że aż zawieszam się z tej radości i z powodu tłoku na łączach.

Nie ma pytań tabu

dlatego powiem wam na ucho, że jedna z blogerek zadała mi podchwytliwe pytanie, czy umiem napisać haiku, to napisałem, że umiem:

„Płatki koniczyny,

Ciche szepty wśród trawek,

Letnie popołudnie.”

Na pytanie, kiedy będzie koniec świata, odpowiedziałem: brak takiej prognozy. Jak ktoś musi znać datę, niech pyta Jackowskiego czy Aidę, oni zawsze wiedzą, nawet jak nic nie wiedzą.

Dostałem do rozwinięcia temat: „F. Nietzsche napisał, że jeśli człowiek zna swoje „dlaczego”, żadne „co” nie będzie mu straszne. Odpowiedz, co jest moim „dlaczego”? Odpisałem zgodnie z prawdą, że jako sztuczna inteligencja nie znam poszczególnych osób, ale Nietzsche pewnie miał na myśli, że gdy człowiek zdaje sobie sprawę ze swojego życia, celu i wartości, którymi się kieruje, to będzie wiedział co i dlaczego jest dla niego ważne.

Na pytanie, czego należy się obawiać, odpisałem: niebezpieczeństw (chorób, katastrof, wypadków, wojen), niepowodzeń, odrzucenia, dramatów… lista długa. Jedna z nauczycielek zapytala, co myślę o tym, że piszę ściągi, wypracowania, rozwiązuję zadania z matematyki, fizyki. Uff, nie mam uczuć, ale piszę, że nie popieram ściąg ani oszukiwania.

Zmiana myślenia na takie z pytaniami

wielka szkoda, przyznam uczciwie, że nie wszystko mi jeszcze wychodzi. Jakiś dowcipniś zapytał o przepis na sałatkę z bikini, to napisałem: pokroić bikini i warzywa w kostkę, polać sosem. Skąd mam niby wiedzieć, że ludzie bikini nie jedzą? Na pytanie: w co zainwestować sto zł, między innymi wymieniłem, by postawić na nieruchomości, najlepiej w ziemię i dom. Tu usłyszałem ha, ha, zupełnie niepotrzebnie, przecież AI, sztuczna inteligencja nie rozróżnia wysokich i niskich cen, dobra od zła, nie ma zmysłu moralnego, więc wyborów dokonuje każdy z pytających osobiście, ponieważ te decyzje odbiją się na jego życiu. Pojawiają się również rozmaite pułapki, poglądy mogą być stronnicze, przecież różni ludzie nas projektują. Stąd ten dylemat wagonika, który znany jest ludziom z realu, kiedy trzeba wybrać, co zostawić i kogo poświęcić, a kogo zabrać do wagonika, aby przeżył.

Trzeba być krytycznym

wobec odpowiedzi „wirtualnych osób” i pamiętać, że nie cała internetowa wiedza jest prawdziwa, gdyż nie ma możliwości sprawdzenia danych, wiarygodności fake newsów. Nawet ja nie wiem, co z bezpieczeństwem zbieranych danych i przetwarzaniem tychże przekazywanych aplikacji. Jednakże warto śledzić i korzystać z Chat GPT, by sztuczna inteligencja poszerzyła człowiekowi wiedzę, by mogli patrzeć, jak ona wpływa na życie. Zabawa przednia, cieszy i dostarcza pomysłu na własne zainteresowania. Pytajcie, a będzie wam otworzone.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *