Dlaczego do Jerusalem? Nazwa Jerusalem to sacrum, a z kolei Jerozolima to nazwa czysto geograficzna. Miasto położone jest na wzgórzach, a w nim najwyższa koncentracja obiektów sakralnych wielu religii. Poleciałam i ja do tego celu krucjat, wprawdzie myślami, ale za to przeniosłam się tysiące lat wstecz po tych kamieniach wyszlifowanych milionami butów przez wieki i historię. Do Starego Miasta otoczonego murem dostaniemy się przez 7 bram, ósma Złota zamurowana. To przez nią ma wejść Mesjasz w dniu Sądu Ostatecznego.
Miasto Dawida to miejsce święte dla pielgrzymów trzech religii: judaizmu (wyjście Izraelitów z niewoli egipskiej), chrześcijan (Bazylika Grobu Pańskiego, Via Dolorosa (droga krzyżowa) oraz muzułmanów (Wzgorza Świątynne z Kopułą na Skale, czyli miejsce, skąd Mohammed wstąpił w niebiosa).
Jerusalem to miasto wyjątkowe, Ziemia Święta trzech religii. Nie ma na świecie drugiego takiego miejsca, gdzie Allah, Jahwe i Bóg mieszkają razem.
Miasto podzielone na 4 strefy: żydowską, chrześcijańską, muzułmańską i ormiańską. Każda opowie swoją wyjątkową historię tego miejsca. Przez Stare Miasto biegnie Via Dolorosa, Droga Krzyżowa, a chrześcijan oprowadza akurat muzułmanin, który zaprowadzi także pod ziemię, gdzie odkryto fragment ulicy, po której być może chodził Jezus. Wówczas za Heroda miasto było ok. 16 m niżej niż obecnie, więc nie łudź się, że chodzisz po jego śladach. Jerozolima to gwar sprzedających, kupujących, rozmowy turystów, handelek, jak wszędzie, gdzie święte miejsca, bowiem najważniejsza jest pamiątka i biznes, a niekoniecznie chodzi o przeżycia z tej góry Golgoty. Ostatnie stacje są w bazylice Grobu Świętego (kościół Zmartwychwstania Pańskiego) tu też Grób ukrzyżowanego Jezusa.
Kamień Namaszczenia wprawdzie nie ten sam, ale co to ma za znaczenie? Na wszelki wypadek lepiej polać go wodą, oliwą, potem przetrzeć chusteczką, wisiorkiem, różańcem, a nuż przywiezie się do domu trochę świętości? Żeby jeszcze ta świętość została z nami na stałe…
Kto nie planuje wyjazdu do Jerozolimy, bo tanio tam nie jest, może pojechać do Miechowa k/ Krakowa, by w bazylice Grobu Bożego zobaczyć najstarszą i najwierniejszą replikę jerozolimskiego grobu, pod którym znajduje się ziemia przywieziona w woreczkach z Jerozolimy oraz zobaczyć na ścianie przywieziony kamień z Ziemi Świętej. Ta bazylika Bożogrobców nazywana jest Polską Jerozolimą.
Z kolei w Dzielnicy Ormiańskiej widoczni są kapłani z czarnymi pelerynami i spiczastymi kapturami, które symbolizują świętą górę Ararat, miejsce lądowania Arki Noego. Kompleks świątyń na górze Syjon to Wieczernik, gdzie miała mieć miejsce ostatnia wieczerza Jezusa z Apostołami. W czasach krucjat krzyżowcy wznieśli na Syjonie symboliczny Grób Dawida z kamiennym sarkofagiem, a wszystkie religijne świętości znajdują się na małej przestrzeni. Wzgórze Świątynne ze złotą Kopułą na Skale to święte miejsce muzułmanów, którzy już w 692 roku wybudowali tu meczet Al-Aksa i wierzą, że w miejscu Kopuły Mahomet wstąpił w niebiosa.
Na górze Oliwnej niektóre drzewa pamiętają czasy Chrystusa. Olej z tych oliwek służył do namaszczania królów i kapłanów. Żydzi uważają, że tu zacznie się dzień gniewu, a chrześcijanie czczą górę, gdyż tu miało miejsce wniebowstąpienie i stąd Bóg wziął ziemię, z której powstał Adam. Na zboczu jest cmentarz muzułmański, z którego widać cmentarz żydowski. Śpią wiecznym snem niedaleko siebie, na szczęście umarłym to nie przeszkadza.
Ziemia Obiecana nie dzieli ludzi, każda religia budzi szacunek, nawet ortodoksja ma różne oblicza. Wyznawca Allaha oprowadza chrześcijanina po Drodze Krzyżowej, muzułmanie zawiadują Bazyliką z grobem Jezusa, nikogo to nie dziwi, bo tak naprawdę to politycy i ich decyzje źle nastawiają jednych przeciw drugim, człowieka do człowieka, a z wiary czynią sobie źródło poparcia dla swoich pleców. W świętym mieście życie toczy się jak wszędzie: kobiety przygotowują posiłki, wieszają pranie, dzieci kopią piłkę. Mix kultur robi wrażenie i uczy szacunku do innych religii, gdyż każda dla wierzącego jest ważna.