Co jeść, by w upały czuć się dobrze?
– Mięso jesz? – Nie.
– A ryby? – Też nie.
– Rozumiem, jesteś weganinem.
– Nie, jestem tylko emerytem, który dba o zdrowie.
– To co jadasz?
– Młode ziemniaki, sałatę, kapustę, kalafiory, cukinie, pestki słonecznika, bób, fasolkę, pomidory, kiszone ogórki, owoce. Mięso i ryby w taki upał nie są wskazane, należy je ograniczyć, dlatego odwiedzam raz w tygodniu targowiska, by poczuć moc w sobie, mieć lepszą pamięć, sylwetkę fit, poczuć się lekko i zgrabnie. Po sałatce owocowej nie szuka się szczęścia w internetach czy telewizorniach, skoro mamy raj na talerzu i świeży umysł.
Szczęśliwych, warzywnych i owocowych dni życzę